Podczas feralnego lotu wynosiła ona na orbitę statek transportowy Progress. Podobne rakiety (Sojuz-2.1B) wykorzystywane są także do rozbudowy rosyjskiego systemu nawigacji. Start kolejnego aparatu GLONASS wstępnie wyznaczono na 25 września, choć, jeśli do tego czasu nie uda się wskazać przyczyn sierpniowej awarii, najprawdopodobniej znów zostanie on przesunięty. Przypomnijmy, że w grudniu 2010 r. z powodu kłopotów z rakietą nośną Proton do oceanu wpadły trzy satelity GLONASS-M.
Co istotne, rakiety nośne tego typu będą także wykorzystywane do wynoszenia europejskich satelitów nawigacyjnych Galileo. Jak jednak informuje odpowiedzialna za to zadanie firma Arianespace, najbliższy start tych aparatów, wyznaczony na połowę października br., nie zostanie przesunięty. Spółka korzystać będzie bowiem z rakiet Sojuz-ST wyposażonych w inny typ silników.
Obecnie rosyjski system nawigacji składa się z 22 sprawnych aparatów. Jeden z nich (generacji K) od kilku miesięcy jest w trakcie wdrażania do systemu. Według ostatnich zapowiedzi pełna operacyjność GLONASS-a powinna być ogłoszona na przełomie 2011 i 2012 roku.