Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
2012-03-03 | Geodezja, Mapy, Teledetekcja, Prawo

Zakresy 3, 6 i 7 do likwidacji

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin przedstawił dziś (3 marca) listę 49 zawodów, do których ma być ułatwiony dostęp. Wśród nich trzy dotyczą geodezji i kartografii.


Ilustracja: Zakresy 3, 6 i 7 do likwidacji  <br />
fot. MS
fot. MS

Są to:
• geodeta w zakresie geodezyjnych pomiarów podstawowych (uprawnienia zawodowe z zakresu 3),
• geodeta w zakresie redakcji map (6),
• geodeta w zakresie fotogrametrii i teledetekcji (7).

Ministerstwo chce znieść dla tych zawodów egzamin oraz wymóg praktyki zawodowej. Jak napisano w projekcie zmian, „wymagany będzie natomiast wpis do rejestru dokonywany na podstawie tytułu zawodowego w zakresie uprawnień, pełna zdolność do czynności prawnych oraz niekaralność za ściśle określony katalog przestępstw.”

Prace nad ustawą deregulacyjną rozpoczęły się od konsultacji międzyresortowych i opracowania listy ponad 200 zawodów, w których regulacje zostały ocenione jako nadmierne lub zbędne. Do pierwszej transzy wybranych zostało 49 zawodów. Jednocześnie, w Ministerstwie Sprawiedliwości rozpoczęły się już prace nad projektem ustawy, który ułatwiłby dostęp do kolejnych 180 zawodów. Oznaczałoby to, że obie ustawy deregulacyjne objęłyby w sumie około 230 zawodów, co stanowi ponad 60% wszystkich obecnie regulowanych w Polsce profesji. Według szacunków ekspertów, deregulacja może zwiększyć zatrudnienie w tych zawodach o 15-20%.

Minister Sprawiedliwości Jarosław Gowin podkreślił, że zaprezentowanym projektem ustawy rząd „wyjmuje pierwszą cegłę w murze barier biurokratycznych i przywilejów, które zapewniły sobie rozmaite korporacje".

Źródło: MS, JK


«« powrót

Udostępnij:
udostępnij na Facebook
   

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

@EIDoKa Wypisuj się, będzie mniejsza konkurencja. Kogoś z forowiczów uważasz to zmartwi? albo w GUGiK'u czy też min. Gowina? Ja mam i mgr i inż. i daleki jestem od tego żeby zabierać technikom ich nabyte prawa, ale wielu technikom to mogę tyczkę dać do noszenia, bo z ruletką sobie nie poradzą. Te prawo dotyczy dzisiejszych absolwentów techników. Wypowiadający się tutaj "starzy" technicy, mam wrażenie, mają kompleksy i próbują bronić jakiś dziwnych tez. Mgr mniej umie dziś niż technik 20 lat temu? może tak może nie, ale dzisiejszy technik umie tyle co pomiarowy 20 lat temu. a pomocnik nie może wykonywać czynności samodzielnych.
  
@~ElDoKa przypomnij sobie jak ty przyszedłeś na praktykę i jak sobie poradziłeś z osnową itd. i przemyśl jeszcze raz czy sie z geodezji wypisujesz
  
sebek ma mgr inz i dlatego pisze. A co kolega powie na geodetow, technikow uprawnionych albo inzynierow. Rozbawiles mnie tym. Jak ja sobie przypomne jak te MAGISTRY przychodzili do mnei na praktyke i jak oni by zakladali osnowe, redagowali mape albo mieli do czynienia z fotogrametria to ja sie wypisuje z takiej geodezji.
  
??? Po co ta pisanina przecież każdy może przeczytac ?
  
zmiany2 - dla zakresu fotogrametria i teledetekcja tytuł zawodowy magistra inżyniera na kierunku geodezja i kartografia lub tytuł zawodowy magistra na kierunku geografia o profilu kształcenia obejmującym fotogrametrię i teledetekcję.
  
zmiany1 4) po art. 45 dodaje się art. 45a i art. 45b w brzmieniu: ?45a. Uprawnienia zawodowe w zakresach: 1) geodezyjnych pomiarów podstawowych; 2) redakcji map; 3) fotogrametrii i teledetekcji otrzymują osoby, które: 1) posiadają pełną zdolność do czynności prawnych; 2) nie były karane za przestępstwa przeciwko mieniu, dokumentom, za przestępstwa gospodarcze, za fałszowanie pieniędzy, papierów wartościowych, znaków urzędowych, za składanie fałszywych zeznań oraz za przestępstwa skarbowe; 3) posiadają odpowiednio: - dla zakresu geodezyjne pomiary podstawowe tytuł zawodowy magistra inżyniera na kierunku geodezja i kartografia o profilu kształcenia obejmującym geodezyjne pomiary podstawowe, - dla zakresu redakcja map tytuł zawodowy magistra inżyniera na kierunku geodezja i kartografia lub tytuł zawodowy magistra na kierunku geografia o profilu kształcenia obejmującym redakcję map,
  
Projekt ustawy zmieniającej PGiK http://ms.gov.pl/pl/deregulacja-dostepu-do-zawodow
  
Leon jestem z tobą. A odnośnie Twojego wpisu: "Gdyby pełną odpowiedzialność za knota przypisać podpisującemu, zaraz by się to skończyło" To przecież już niedługo tak będzie. Nowe rozporządzenie o tym mówi. Dlatego jestem przeciwko deregulacji. [jeszcze na marginesie powiem, że zawód taksówkarza też ma być deregulowany]
  
~mw bo podział to czynność techniczna, a ustalenie granicy to czynnośc prawna
  
uprawnienia Moim zdaniem uprawnienia można uznać za niepotrzebne pod jednym, a może dwoma warunkami: 1. Zapewnienie odpowiedniego poziomu kształcenia. Skoro określamy podstawę programową dla technika geodety to powinno się również określić podobne ramy (minimum) dla inżyniera, a studia powinny się kończyć egzaminem państwowym. W ustalaniu minimum mogą uczestniczyć organizacje branżowe pracodawców i wykonawców geodezyjnych. 2. Do samodzielnego wykonywania prac geo, oprócz warunku pierwszego powinien być wymagany odpowiedni staż pracy w zawodzie tj. firmie lub przedsiębiorstwie geodezyjnym. Długość stażu nie musi wynosić 5 lat, może być znacznie mniejsza np. 2 lata pod warunkiem, że w procesie kształcenia uczelnie zostaną zobligowane do przeprowadzenia odpowiedniej ilości zajęć praktycznych (to akurat pokrywa się z warunkiem 1).
  
Uprawnienia I jeszcze jedno, w jaki sposób likwidacja uprawnień w geodezji przyczyni się do zwiększenia zatrudnienia? Już teraz absolwentów przeróżnych dziwnych uczelni prywatnych (i nie tylko) jest (za przeproszeniem) jak psów na wiosce i jakoś nie przynosi to chwały naszemu zawodowi. Czy rzeczywiście przygotować nalot, czy wykonać aerotriangulacje może ktoś po wieczorówce bez jakiejkolwiek praktyki? Czy terminowanie u doświadczonych wykonawców jest naprawdę tak niepotrzebne? Nie wszystko można wyłapać w trakcie kontroli przez zamawiającego i/lub ODGiK. Jeżeli pozbędziemy się osób doświadczonych bo są za drodzy, to naprawdę wszyscy na tym stracimy. Nie upieram się przy uprawnieniach w obecnym kształcie, ale praktyka i doświadczenie powinno być doceniane. Inaczej będziemy pracować do czterdziestki i na bruk, bo będziemy już niepotrzebni, bo młodzi zrobią to samo szybciej. Tylko czy lepiej?
  
Uprawnienia Trzy razy podchodziłem do egzaminu na uprawnienia i bez najmniejszych problemów zdobyłem trzy zakresy. Czas przygotowania 1-2 tygodnie. Ludzie, bez odrobiny praktyki to w naszym zawodzie zbyt wiele zrobić sie nie da. Fakt, iż w dużych firmach wszystko robią "studencji" niekoniecznie związani z geodezją, ale przynajmniej ktoś z uprawnieniami patrzył im na ręce. Teraz i to nie będzie potrzebne. Zapewne roboty takie jak TBD, mapy sozo- hydro- itp. zyskają na jakości. Nie twierdzę, iż egzamin jest potrzebny, ale minimalna praktyka do samodzielności to na pewno jest potrzebna. W jaką stronę zmierza nasza kartografia? Gdzie wzorce WIG-owskie? Gdzie szacunek do siebie? Kidyś mapa topo była małym dziełem sztuki, dziś bezmyślna plątaniną kresek. Naprawdę tego chcemy? Zatem powodzenia.
  
i jeszcze o gałęzi Szkoły. Nigdzie nie ma tak, że szkoły wszystkiego nauczą i wychowają. Uczelnie również. Szkoła, to teoria. Wiedzieli już o tym nasi przodkowie. Zawsze byli terminujący uczniowie i mistrzowie. Uczniów było wielu. Mistrzów dużo mniej. Jest w tym i logika i sens. Nie każdy uczeń zostawał mistrzem. Tak też powinno być w naszym zawodzie. Przestańcie więc podpisywać papiery na uprawnienia znajomym bez terminowania, przestańcie więc podpisywać kolegom dokumentację. Hmmm. O to będzie trudno... Życie.... Sam kiedyś komuś podpisałem terminowanie. Raz! I więcej tego nie zrobię. Uprawnieniom TAK. Po ciężkich egzaminach z teorii i praktyki. Uwalniajmy zawód fryzjera, piekarza, tresera dzikich zwierząt, taksówkarza, ślusarza, sprzedawcy, rzeźnika, geologa, a nawet urzędnika. Ale nie geodety (polskiej nauki kwiat :)) Pozdrowienia dla uprawnionych. Uprawniony urzędas, były wykonawca.
  
o gałęzi cd A do jakich zawodów tu się porównujemy... Do fryzjera, piekarza, czy mechanika...? Czy usiedliście kiedyś na fotelu dentysty bez papierów? Czy poddaliście się skalpelowi zanchora? Skorzystaliście z usług sąsiada do reprezentowania was w sądzie? Wsiedliście do autobusu, którym kierował ktoś bez prawa jazdy? A przecież wykopnując nasz zawód, nawet wykonując mdcp, możemy narazić na tzw uszczerbek na ciele wiele istnień. A przeciez wykonując mapy prawne dotykamy się tematu, przy którym za tzry palce, niejeden miał już siekierę w plecach. Nie mówiąc o wielkich pieniądzach za skopane tony cementu. Myślę, że to dużo większa odpowiedzialność niż fryzjera, piekarza, czy mechanika. Myślę, że dużo większa niż prawnika. Do tego, trzeba jeszcze trochę pouczyć się matematyki, co lekarzom, prawnikom, fryzjerom, piekarzom i taksówkarzom raczej niewiele jest potrzebne (acha, taksówkarze mają koncesje!). Upadlajmy i marginalizujmy dalej.
  
gałąź na której siedzimy Ostatnio siedziałem u fryzjera, który miał ścianę wytapetowana certyfikatami różnymi. Czekałem też w warsztacie samochodowym z podobnymi scianami, i tam nawet było świadectwo, że jest od certyfikowany do wykonywania czegoś, czego nie potrafię powtórzyć, a drugie, że należy do cechu. Wiele postów trywializuje nasz zawód, że aż miło, bo sami utożsamiacie go tylko z zawodem Maliniaka. I w tym właśnie upatruję upadku zawodu. Zamiast go pilęgnować, dbać o reputację, to część piszących samemu go upadla! Ze względu na jego interdyscyplinarność należy mu się odpowiednia ranga. Ja np. go lubię i się nim szczycę. Uprawnienia. Tak. We wszystkich zakresach, może nieco bardziej dostosowanych do obecnych czasów. Problem jest w tym, żeby one na prawdę świadczyły o klasie tego, kto je posiada. A tu jak widzę - sami na co dzień akceptujecie podpisywanie papierów innemu. Gdyby pełną odpowiedzialność za knota przypisać podpisującemu, zaraz by się to skończyło. Piłujemy gałąź na której siedzimy.
  
Zlikwidować wszystkie uprawnienia ! Pomysł częściowego likwidowania uprawnień jest równie dobry, jak wszystkie reformy w ostatnim czasie - zabełtać, a nic z tego nie wyniknie, tylko będzie trudniej - przykład - genialny pomysł likwidacja NIP-u - ale tylko w wyjątkowych przypadkach (i znów trzeba kombinować, czy się tu łapię, czy nie) - podobnie można wprowadzać ruch lewostronny tylko dla ciężarówek. Uprawnienia nie mają sensu bo: - wszyscy widzą, jak jest z podpisywaniem cudzych prac, więc widocznie da się pracę wykonać bez uprawnień - dziś jest taka ustawa, jutro inna, więc co z tego że dziś ją znam (chyba, że wprowadzimy ciągłą weryfikację ;-)) - w końcu jest inspektor I nie chodzi o to, żeby fryzjer z GPS-em robił dokumentację do celów prawnych - niech prawo to mają osoby po studiach kierunkowych, o pewnym minimum zawodowych przedmiotów Studia zakończone porządnym egzaminem powinny wystarczać. Jeśli ktoś się nie nauczy za 5 lat i po 20 egzaminach, to będzie umiał po jakimś kursie i jednym egzaminie ?
  
Uprawnienia 6 i 7 Widać w niektórych wypowiedziach, że niektórzy szybką oddają "na żer" uprawnienia z zakresu 6 i 7. Pewnie dlatego, że to ich nie dotyczy. Ciekawy jestem czy ktoś kto to tak łatwo "likwiduje" w poniższych wypowiedziach 6 i 7 wie na czym polega produkcja VMap, Baza Danych Topograficznych, opracowanie map sozologicznych i hydrograficznych, budowa IIP, przygotowanie i realizacja nalotu fotogrametrycznego? Mam wrażenie, że piszą to koledzy, którzy pracują na co dzień przy pomiarach geodezyjnych a z kartografią i fotogrametrią zetknęli się ostatni raz na studiach. Fakt, że kartografowie od lat nie bronią wystarczająco głośno swojej profesji (między innymi dlatego, że jest ich mało), sprawia, że w środowisku geodetów-pomiarowych, kartografia nadal postrzegana jest tak jak 20-30 lat temu. A w tym zakresie bardzo, bardzo dużo się zmieniło. Geoinformacja staje się podstawa wydawania wielu decyzji mających duże konsekwencje finansowe, ale również w zakresie bezpieczeństwa.
  
UPR Popieram Pana Ministra. Jeszcze jedno powinine zrobić znieść zakres 2 bo wiekszośc osób dostała go z urzedu poporsu pracując w nim nie majac zadnej wiedzy na ten temat.
  
I trzeci wątek Na czym polega "otwarcie zawodowe dla młodych ludzi" przez likwidacje uprawnień? A czy Pan Tusk i Gowin wiedzą ile musi mlody, kończacy studia człowiek wylożyć kasy na porządną stację fotogrametrzyczną albo sprzęt do ząłożenia osnów? Lepiej by pogrzebali przy ustawie o zamowieniach publicznych - tam jest pole do popisu przy "uwalnianiu" zawodów regulowanych w geodezji. Gdzie jest np. zakaz ustawiania (sztucznego, pod konkretnego wykonawcę) warunku wykonania osnów za 1 mln zł w przeciagu 3 ostatnich lat? Albo ortofotomapy za 3 mln? Albo mapy zasadniczej (!) za 1,5 mln zł? To może lepiej, zeby ci młodzi ludzie gdzieś jednak te uprawnienia nabywali, przynajmniej wejdą trochę w realia zawodu geodety - wciąż na pasku administracji.
  
I jeszcze drobiazg Otóż błądzisz Mariuszu. Teraz całą kasę bierze GUGiK, i wszystko weruje na konto GUGiK. Twoje myślenie zatem zapewne pójdzie w takim kierunku: 'najwiecej traci GUGiK'. Nic bardziej błednego. Zrozumiesz to gdy Pan Gowin pojedzie do Brukseli, a Ciebie zostawi tutaj. Oczywiscie, będziesz mógł uciec przed bezrobociem do Irlandii. Ale tam nie ma wolnego rynku dla fotogrametrów. Włacz myślenie i sprawdź, gdzie stąd przyjdzie Ci uciekać. Prawdopodobnie zostąło Ci do 67 roku życie jeszcze długo, zatem porządnie szukaj.
  
Mądry Polak po szkodzie I tak oto Pan Tusk, rekami Pana Gowina uniemożliwili młodzieży podnoszenie kwalifikacji zwodowych. Brawo. Polski inżynier po prostu musi być głupszy od niemieckiego. Wtedy nas rzeczywiście przyjmą do Unii. Acha, z jednym wyjątkiem - z wyjatkiem zrównania dopłat dla rolników. Młode pokolenie niedouczonych fotogrametrów będzie robić dla nich mapy granic, które potem Państwo z GUGiK ogłoszą jako superdoskonałe. Będą je robić przez 42 lata pracy zawodowej (tj. 67-25), pod kierunkiem zagranicznych inżynierów, w zagranicznym oprogramowaniu, na składanym z zagranicznych części sprzęcie, na zagranicznych zdjęciach. No ale Panowie Reformatorzy posdaki w Unii maja zapewnione. Jeszcze raz brawo.
  
upr moim skromnym zdaniem uprawnienia to nabijanie kieszeni pewnej grupie zwanej powszechnie SGP. Całą kasę związaną z egzaminami, kursami przygotowawczymi biorą dla siebie. Przecież to było karygodne, że GUGiK z własnych funduszy przygotowywał materiały do egzaminów, bo nasze opłaty wędrowały na konto SGP!!! Jeżeli tak bardzo bronicie uprawnień to po co egzaminy kończące studia czy obrony prac dyplomowych, po których uzyskujemy dyplom (później powtórnie musimy udowadniać, że znamy geodezję). Gdyby nie było uprawnień najwięcej straciłoby SGP, a nasze prace oddawane do OGIK-ów podlegają kontroli i ktoś nie znający się na geodezji straciłby ochotę na powtórne jej wykonywanie. Tak trzymać Panie Gowin
  
dyskusja dyskusja na temat likwidacji uprawnień przypomina mi roztrząsanie chłopów przed wejściem do UE. Ile to było pieniactwa, że: wykupią ziemię, zawłaszczą Polskę, jak to będzie źle się chłopom powodziło... Weszliśmy do Unii, popłynęła kasa, minął czas i nie słyszałem jednego głosu sprzeciwu... Dlatego my też poczekajmy... Zajmijmy się swoją robotą, żeby ją dobrze wykonywać. Rzetelnie i odpowiedzialnie. Wtedy nam żadne uprawnienia ani podgiki do tego nie będą potrzebne. Nasza wiedza jest naszym kapitałem, więc ją dobrze inwestujmy...
  
W spr upr Proszę pamiętać, że rozmawiamy o geodezji, a nie o kopaniu ziemnaków. Uprawnienia powinny być, można zgodzić się z likwidacją 3,6,7. Winno się zlikwidowć 4. Osoba z 1 tak samo dobrze pomierzy, jak ta z 4, a jak żle to i Dobry Boże nie p....
  
uprawnieia Od kilku lat pracuje z geodetami uprawnionymi i moge sie smiało wypowiedziec ze uprawnieina te nic nie wnoszą !! Poza tym osoby te czy miały by te uprawnienia czy nie to ich poziom wiedzy jest taki sam i rosnie w miare nowych doswiadczen na nowych kontraktach.Co do zakresu nr 1 - zakres ten jest tak samo potrzebny jak i egzamin na taksówkarzy w dobie gps - z zakresem nr 1 praktycznie nic w tych czasach nie mozna zrobic.Zakres nr 4 to taki zakres ktory na kontrakcie ma 1 osoba i podbija wszystkie roboty .Reszta tyra czy ma uprawnienia czy nie za takie same pieniazki jak i bez uprawnien by gosci z 4 podbił robote.Tylko zakres nr 2 jest wymagający i geodeci uwazają co robią bo spraw prawnych wiele osób sie boi .Potrzeba jest tu inna regulacja by ograniczyc stemplowanie nie swoich róbt innym ogeodetą.
  
uprawnienia TAK... ale to tylko początek.Należy wprowadzić obowiązek uczestnictwa w szkoleniach(co dwa lata)z określonych przepisów prawa i aktualnych problemów w naszym zawodzie.Życzę wszystkim szacunku dla innych i dla pięknego zawodu.
  
. Proponuję pouczyć się, zdać egzamin, zdobyć uprawnienia i zapomnieć o temacie. Nie ma problemu uprawnień w geodezji, są tylko ludzie którym się nie chce!!!
  
Proste Sprawa jest prosta - zstawic te uprawnienia w spokoju i zrobic tylko test taki jak jest teraz i 3 pytania pisemne , bez beznadziejnych ustnych egzaminów na których ludzie odpadają na beznadziejnych pytaniach komisji !
  
Bzdura "geodeta w zakresie geodezyjnych pomiarów podstawowych (uprawnienia zawodowe z zakresu 3)" Jak Ci źle założą osnowę to uprawnieni źle pomierzą i kółko się zamknie. Powinni znieść wszystkie zakresy ale w zanim młodzik (po szkole geodezyjnej) powinien swoje odrobić (kilka ładnych lat) żeby się nauczył, nie będzie problemu ze złym nauczaniem, z durnymi egzamianmi (kto ma je przeprowadzać), a później rynek zrobi swoje.
  
Uprawnienia_cd Jezeli bedziecie sie upierac przy uprawnieniach nawet na "pomiar ruletka", to stracicie wiecej, niz wam sie wydaje, popadajac w absurdy. KAZDA branza chce blokowac dostep do zawodu w przewazajacej wiekszosc przypadkow pod pozorem "dbalosci o dobro klienta, kraju, zasobow, etc", a tak naprawde chodzi o ich interes, interes tych, ktorzy trzymaja to wszystko w swoch lapskach. Jeszcze jedno. Znam 4 osoby po prawie, ktore obecnie szukaja pracy. Niestety nie maja tzw uprawnien i nawet szans na ich uzyskanie. Jedna z nich pracowala 2 lata w UK, druga 3 lata przy projektach budowlanych w Niemczech. W Polsce pracy nie moga znalezc, bo nie maja ... uprawnien. Dosc tego zascianku. Chcielibyscie miec wolny rynek, ale jednoczesnie nie w odniesieniu do siebie. Pozdrawiam
  
Uprawnienia Uprawnienia chcialaby miec kazda branza, poczynajac od prawnikow, architektow, konczac na taksowkarzach i kominiarzach. Chcieliby miec wylacznosc na wykonywanie tego, czy owego i co za tym idzie prawo do dyktowania warunkow i ... cen. Geodezja, kartografia, czy ta cala fotogrametria przy obecnej technologii nie jest zadnym "rocket science". Niektorzy wrecz twierdza, ze wystarczy im podsunac srednio inteligentnego taksowkarza, a oni po 3 tygodniach zrobia z niego swietnego fotogrametre. Wiem, ze duzo w tym przesady, ale tak twierdza specjalisci w tej branzy, ktorzy szkola ludzi, wiec zakladam, ze wiedza co mowia. Caly rynek tej branzy w Indiach wlasnie w ten sposob funkcjonuje. Jedna osoba, ktora wie, co robi i kilkadziesiat, ktore wykonuja malpie czynnosci. Znam temat i wiem o czym pisze. Uprawnienia powinny pozostac, ale tylko na kluczowe sprawy. Wiekszosc z nich nie ma zadnej racji bytu.
  
Najpierw niech się wezmą za poziom nauczania na uczelniach i technikach geodezyjnych. Ostatnio miałam nieprzyjemność pracować z gościem po technikum. W ogóle nie rozumiał co do niego mówię. Studenci trochę lepiej, ale ogólnie i tak żenada:(
  
Do młodych Dziwni są Ci geodeci, którzy chcą likwidacji uprawnień. Do młodych.Nauki do uprawnień na dwa - trzy tygodnie . Zdacie, zapijecie i zapomnicie. Po kilku latach będziecie się śmiać z pomysłów likwidacji uprawnień. Wystarczy tylko 1 i 2 , i można żyć.
  
Do gps Zgoda co do WIEDZY I DOŚWIADCZENIA tylko pytanie jak je zdobyć ? Wiedzę teoretyczną, teoretycznie na uczelni, a doświadczenie? Na własnych błędach? System uprawnień i wymóg praktyki po dyplomie wydają się być optymalne. Szkoda tylko, że jak bardzo wiele rozwiązań w naszym kraju stały się własną karykaturą. Myślę tu o szkoleniach organizowanych przez egzaminatorów i lipnych potwierdzeniach odbytej praktyki. Nie dalej jak w ubiegłym tygodniu miałem przyjemność rozmawiać z Panią Geodetką Powiatową posiadającą, a jakże uprawnienia 1 i 2, która jak sądzę żadnej roboty geodezyjnej samodzielnie nie wykonała o scentrowaniu instrumentu nie wspominając. I o czym z taką urzędniczką dyskutować - o tryndach w modzie ?
  
do kozaka A kto zleca zakładanie osnów ???? Administracja o ile pamiętam. A w jakiej formule to zleca???? Zamówień publicznych o ile pamiętam. A czym charakteryzują się (między innymi) zamówienia publiczne ???? Kryteriami wyboru, wymaganiami dla podmiotu dot. np. doświadczenia, określeniem przedmiotu, projektem umowy, odbiorami, kontrolami itp itd itp. Jeśli piekarz na doświadczenie, jeśli je zdobył bo ktoś mu to umożliwił, jeśli potrafi zrobić tą pracę i zrobi ją zgodnie z warunkami to to potwierdza tylko sens całej tej reformy, że uprawnienia to blokada a nie rzeczywista konieczność. AMEN
  
smieszne ze niedlugo w terenie spotkam piekarza latajacego z odbiornikiem bo zaklada osnowe
  
a gdzie zakres 1 i 4 ? moze jeszcze zakres 1 i 4 i bym byl szczesliwy ;)
  
Do jo Może by tak trochę kultury na forum? W końcu dyskutujemy nad konkretną sprawą, a nie wyzywamy się od "idiotek, której tatuś kupił GPS". A poza tym w języku polskim pisze się "uważają, że umieją wszystko", a nie "uważają że umią wszystko" :P
  
do geodetki ,...pi pi pi [TEKST USUNIĘTY PRZEZ ADMINISTRATORA]
  
ee tam... Drodzy koledzy i koleżanki po co te nerwy. Przecież i tak się nic nie zmieni. Żaden inwestor o zdrowym umyśle nie zleci roboty poważnej i takiej którą łatwo popsuć komuś bez referencji i dorobku zawodowego. A jak ktoś (inwestor) jest naiwny, a drugi ktoś (nieopierzony geodeta) porwie się na Słońce z motyką to obaj w bagnie ugrzęzną. Nie dajmy się zwariować. Gowin nie wprowadza nic nadzwyczajnego. Katalog czynności z zakresu I,II i MOŻE IV co do których nie byłyby potrzebne papiery to byłoby COŚ. A tak jest to woda na młyn dla ludzi, że niby coś się robi żeby było lepiej. Jak na razie to "brukarz" spod budki z piwem zarabia więcej niż geodeta z kilkuletnim stażem. Są osnowy które były założone źle i nikt tego nie naprawia. My to prostujemy ad hoc bo robota musi się posuwać. Zarówno inwestor jak i ośrodek ma to w nosie, nie ważne jak My to zrobimy byleby było dobrze. Z uprawnieniami czy bez. Co do obniżki cen - powodzenia z obniżaniem z "mało" do "bardzo mało,a może jeszcze mniej"
  
Zostawić tylko 1, 2 Bardzo dobrze. Zostawić tylko 1, 2, reszta to marnowanie pracy. Więcej strachu i telewizyjnego show.
  
nie likwidować 2 i 5 jestem zdania, że wszystko zmierza w kierunku wolnej amerykanki a nie uwolnienia, a o ile przy 1 i 4 może pomóc dobry sprzęt i oprogramowanie, to wykonując 5 i 2 trzeba mieć wiedzę w głowie i na bierząco czytać przepisy, to nie matematyka. W ameryce niedouczony adwokat może mieć szczęście i wygrać sprawę popisując się. spróbujcie zrobić scalenie bez pojęcia i spaprać dokumenty prawne wsi, a przy tym załatwić sprawę kolesiowi toż to kryminał! 2 i 5 pomaga prostować stany prawne...
  
Jeśli przy robocie geodezyjnej można popełnić mnóstwo błędów, to popełnić je może zarówno geodeta uprawniony, jak i bez uprawnień. Wszystko zależy od stanu WIEDZY i DOŚWIADCZENIA. Świstek z napisem "uprawnienia" gra tu niewielką rolę.
  
zmiany pozorne Witam. Mogli sobie wogole darowac. Zmiany pozorne. Szkoda czasu i papieru.
  
Pozorne korzyści Ktoś kto dziwi się jak można zrobić źle podział działki to pewnie podziałów nie zrobił zbyt wiele a jeśli już to na terenach gdzie ktoś inny granice ustalił, zastabilizował i zmierzył na istniejącą w terenie do dziś osnowę która spełnia obecne wymogi dokładnościowe. Niespełnienie jednego z wymienionych warunków daje pole do popełnienia nieograniczonej wręcz liczby błędów. Co do uprawnień i praktyki "podbijania" dokumentów przez emerytów i nie tylko. Może warto wrócić do zasady która obowiązywała "za sanacji" i dziś przy rozgraniczeniach, że prace związane z pracami polowymi wykonuje mierniczy - OSOBIŚCIE.
  
Moim zadaniem Według mnie powinny zostać dwa zakresy z połączenia (1 i 4), (2 i 5). Te które proponuje Gowin do likwidacji to i tak lipa. Przy obecnym poziomie krztałcenia zniesienie uprawnień jest porażką. Prawie każda osoba po szkole nie potrafii dokonać poprawnie najprostrzego pomiaru. Śmiać mi się chce jak pisze młodzieniaszek na tym forum że po studiach zrobi bez problemu każdą pracę, również prawną. Wiem co sam umiałem po szkole. Tylko że moją przewagą była praca w geodezji podczas studiów zaocznych.
  
POZORNE korzyści ... Uważam że swoboda i brak barier wpływa pozytywnie na przedsiębiorczość, ale jak słyszę taką wypowiedź__ "1 i 2 uwolnić. ... Co można zrobić przy tych robotach źle?"__, to uważam że, prywatne uczelnie, oraz zły program kształcenia (ilościowy nie jakościowy) i bak doświadczenia mogą stać się ZGUBNE DLA ZAWODU. Niski poziom OŚMIESZY zawód i może doprowadzić do przejęcia części czynności przez budowlańców, czy też prawników. Nieodpowiedzialność może doprowadzić do POZORNYCH korzyści.
  
Dokładnie odwrotnie ! @Brać geodezyjna: TERAZ właśnie dokładnie tak jest, jak z trwogą piszesz. Robotę robi ktoś zupełnie inny - a "złotą" pieczątke za 30 PLN przybija fachman emeryt. Gdzie Ty żyjesz ? To jest POWSZECHNA (!) praktyka. Przy tym KOMPLETNY brak JAKIEJKOLWIEK odpowiedzialności. Proszę, ZROZUM, że to OBECNY system pozwala na takie cuda. Każdy projektant, każdy architekt Ci to powie. Przestań się "bać" o uczciwych wykonawców, damy sobie świetnie radę, zapewniam, wręcz obiecuję.
  
do Braci "Wymagany będzie natomiast wpis do rejestru dokonywany na podstawie tytułu zawodowego w zakresie uprawnień"
  
Gdzie rozum? Czy nie rozumiecie , że jeśli zniesie się uprawnienia np.GPS może kupić każdy i geodeta będzie zbędny. Mapy będą wykonywać ci którzy wygrywają przetargi na inwestycje np."projektanci". Teraz zlecają podwykonawcom, czytaj geodetom ale tak nie musi być. Dla dobra geodetów należy tak zmienić prawo by była konieczność organizowania oddzielnych przetargów na obsługę geodezyjną inwestycji, a nie tak jak jest teraz kompleksowo na wszystko. A co za tym idzie geodeci są na łasce "projektantów". Podsumowując jeśli zniosą wymóg posiadania uprawnień zawód geodety umrze.
  
niecały tysiąc Za "Geodetą" z lutego 2011, z likwidowanych uprawnień korzysta niecały tysiąc: "3" - 67, "6" - 627, "7" - 268.
  
3,6,7 Czy ktoś wie ile jest w Polsce uprawnionych w likwidowanych zakresach?
  
pozory cd... Zgadzam się ze wszystkimi, którzy twierdzą, że to są działania pozorowane. Nie wiem czy likwidowane uprawnienia są fikcyjne, bo ich nie mam. I nie wiem, czy google zatrudnia w Polsce geodetę z odpowiednimi uprawnieniami by na terenie naszego kraju publikować swoje mapy w internecie, nie wiem też czy inni producenci map rozpowszechnianych z nawigacją samochodową zatrudniają choćby jednego uprawnionego kartografa. I szczerze, jako użytkownika tych produktów, mało mnie to obchodzi. Obchodzi mnie jednak by dostęp do tych produktów był jak najtańszy. Więc Panie Ministrze, czas najwyższy zlikwidować PZGiK, Prawo Budowlane, Prawo Geodezyjne, itp, itd., będzie jeszcze szybciej i jeszcze taniej, a jak będzie trzeba to się wyda dekret o ... budowie autostrady, albo stadionu i będzie git. Już widzę jak się chłopaki po technikum, rzucają na zlecenia zakładania osnowy podstawowej, a podczas obserwacji na punktach, w wolnej chwili latają swoimi samolotami i robią zdjęcia
  
pozory Jestem za pozostawieniem tylko dwóch kategorii uprawnień geodezyjnych na bazie 4 i 5 ikoniecznie opracowania katalogu czynności i tyle. 1 i 2 uwolnić. Każdy absolwent powinien wiedzieć jak się te prace wykonuje. Jeżeli tego się na studiach nie nauczył to po co studiował? Nie ma żadnego problemu z pomiarem jakiegoś kabelka, domku, uzupełnieniem istniejącej mapy o jakieś #$%!!erele. Nie ma też żadnego problemu z podziałem działki. Co można zrobić przy tych robotach źle? Gadka, że rynek coś zweryfikuje? Tylko ceny. Kto z was naprawia swoje auto w serwisie? Jeżeli taniej naprawi za rogiem w warsztacie. To samo dotyczy inwestorów. Muszą zrobić papiery to robią. Żadnemu z nich do szczęścia taka mapa nie jest potrzebna. To Państwu Polskiemu potrzebna jest informacja kto i jaki dom wybudował, żeby go opodatkować. To Państwu Polskiemu potrzebna jest "nieaktualna" mapa by ją sprzedawać. To Państwu Polskiemu potrzebna jest informacja kto i ile ma jakich działek.
  
konkursy A mnie interesuje związek braku uprawnień z konkursami na stanowisko np. geodety powiatowego, gdzie zgodnie z przepisami wymagane sa uprawnienia. A jeśli nie będą wymagane to po co konkursy? można przecież przyjąć lub przywieźć w teczce kolegę z podwórka! A połączenie I i IV oraz II i V jest tylko z pozoru genialne. Uprawnionych z V jest niewielu, bo to trudny temat, a sczlenia potrafią trwać i 3 lata. A poza tym scalenia już raz były uwolnione i nic dobrago z tego nie wynikło...
  
Skoro uprawnienia mają gwarantować wysoką jakość usług i prestiż zawodu geodety, dlaczego obecnie tak się nie dzieje? Liczbę uprawnień należy zminimalizować. Moim zdaniem można połączyć I i IV, a scalenia (V) dołączyć do II i w ten sposób zostałyby tylko 2 rodzaje uprawnień - najbardziej potrzebnych.
  
no co Wy do pomiarów podstawowych wystarczy przecież wiedza "elementarna", redakcję map wykonają redaktorzy dziennikarze, a pomiary tele... coś tam i fotograFiczne - fotoreporterzy i w taki sposób wiadomo jakie lobby za tym stało ;)
  
Pamiętajcie o nowo wydanym rozporządzeniu na podstawie którego niedługo znikną klauzule przybijane przez ODGiKi. Wówczas jak niedoświadczeni lub niedouczeni zaczną samodzielnie wykonywać pracę to łatwo sobie wyobrazić co się będzie działo. Nie przyjmuję do wiadomości, że rynek zweryfikuje kto zasługuje na to aby być na rynku a kto nie. Ranga naszego zawodu już całkiem zejdzie na psy:( Choć popieram likwidację 3,6,7 to od 1,2,4 WARA!!
  
a tak! a czy ktoś komuś broni dzisiaj podchodzić do egzaminów, przestańcie się wygłupiać, nauczcie się kilku przepisów i podejdźcie do egzaminu, nie jest trudny;) Kiedyś nie podchodzili ludzie bo SGP, bo wymuszanie uczestnictwa w kursach, bo opłaty trafiały nie tam gdzie trzeba, a dziś jaka wymówka?
  
Do uprawnionego. Nawet jeśli likwidacja 3 zakresów uprawnień to "działanie pozorowane", to takie działanie jest potrzebne. Jest to w końcu likwidacja prawie połowy wszystkich istniejących uprawnień geodezyjnych. Skoro uprawnienia z zakresów 3, 5 i 7 były fikcją, to dobrze, że się tę fikcję likwiduje (można nawet powiedzieć: nareszcie). Po co utrzymywać martwy przepis?
  
Gdzie rozum? Tak najlepiej zlikwidujcie wszystkie uprawnienia dopiero wówczas część zmądrzeje jak im na chleb zabraknie. Co za brak dalekowzroczności. BTW uprawnienia teraz nie jest tak trudno zdobyć, a taki wysiłek to chociaż odrobina gwarancji na to że "geodeta" przeczyta kilkanaście ustaw i kilkadziesiąt rozporządzeń oraz jakieś Kodeksy. Inaczej nikt go nie zmusi do sięgnięcia do przepisów. A do klikania na kontrolerze GPS nie trzeba być geodetą, może to robić np.budowlaniec. Tego chcecie?
  
BBC HD !!!!!! Teraz w BBC HD leci fajny film o mapach
  
dla młodych Rzeczywiście krok w dobrą stronę, a więc robimy deregulację na niby.Udostępniamy 3,6 i 7 dla absolwentów studiów wyższych natychmiast po studiach i trzeba tu podkreślić do zawodów najtrudniejszych których młody i tak nie będzie wykonywał a na upr.nr 1 poczeka sobie 3 lata pod warunkiem że po tym okresie zda egzamin.Pomiary fotogrametryczne wykona nie mając jedynki.Brawo musiało wielu fachowców na to pracować.To jest ta cegła w murze Gowina i otwarcie na młodośc.
  
Pozorowane zmiany A ja czekam na prawdziwe zmiany, likwidacja jedynki, a co za tym idzie (mam takie marzenie) poważne zmiany w działalności ODGiK (wtedy "system" naprawdę będzie niewydolny - przecież wtedy dopiero fachowcy od "kontroli" będą mieli swoje pięć minut). Piszę to jako piętnastoletni uprawniony geodeta (i to nie tylko 1 i 2),który już dawno stwierdził że uprawnienia, czyli samodzielność w naszym zawodzie, jest wielce iluzoryczna! Nie zachowujmy się jak urzędnicy, którzy zamartwiając się o "jakość" naszych usług (kontrola, kontrola, jesze raz kontrola - ale tylko materiałów przyjmowanych do zasobu, a co z wydawanymi!) ośmieszają nas przed inwestorem (koledzy uprawnieni, czy nie słyszeliście nigdy pytania od klienta, po co te uprawnienia jak i tak wszystko akceptuje (lub nie) urząd? Jeżeli my "uprawnieni" jesteśmy tacy dobrzy to czego się boimy? Jakoś inne narody nie boją się korzystać z obiektów inżynierskich wytycznych przez "tylko" absolwentów własnych (a nawet, o zgrozo obcych) uczelni.
  
A poza tym jeśli uprawnienia zawodowe mają być taką farsą jak obecnie fundowało SGP (kursy przygotowawcze prowadzone przez egzaminatorów), to lepiej, żeby uprawnień wcale nie było. Dobrego geodetę zweryfikuje rynek.
  
Do g-mar. Nie od razu Rzym zbudowano. To pierwszy krok w dobrym kierunku. Trzeba mieć nadzieję, że będą kolejne
  
Kpiny To kpiny, nie widzę w tym żadnej deregulacji.
  
Do Geomana W tym wątku wypowiadam się pod jednym nickiem.
  
@stereokomparator Niby tak, tylko po co kolega wypowiada się pod różnymi nickami, pal licho w innych wiadomościach ale w komentarzach pod jedną? Rozdwojenie jaźni? Czy może wewnętrzna potrzeba aby prowadzić dysputę samemu ze sobą tyle że pod innym pseudonimem?
  
Do administratora Odpowiedź jest reakcją na: .."wyobraźmy co się będzie działo z osnową "zastabilizowaną" i "wyrównaną" przez patałacha zaraz po technikum lub wyższej uczelni, któremu się zdaje, że wszystko wie".. Absolwent technikum i wyższej uczelni też ma swoje prawa, o czy Administrator wiedzieć powinien. Nie ma takiego obowiązku, żeby stosować jeden nick - chyba że Administrator taki obowiązek w regulaminie mi wskaże. Analiza i publiczne informowanie o tym że ktoś wystepuje z jednego IP pod różnymi nickami świadczy o braku profesjonalizmu Administratora. Dziękuję za uwagę.
  
A ja widzę krok w dobrym kierunku. Jeśli ktoś źle założy osnowę, to po prostu będzię musiał poprawiać swoją robotę tak długo, aż wszystko będzie OK (albo zapłacić innej firmie, która się zna). A jeśli ktoś spartaczy jedną, później drugą robotę, to opinia pójdzie w świat i może zapomnieć o klientach, nawet jeśli obniży ceny do zera. Uważam, że prawdopodobieństwo nieprofesjonalizmu nie wzrośnie przez tę deregulację. Obecnie młodzi i tak wykonują wszystkie roboty, tyle, że muszą iść jeszcze po pieczątkę do kogoś z uprawnieniami (a ten ktoś zwykle nawet nie zagląda do papierów, bo i tak prawie nie ponosi odpowiedzialności). Skoro to jest pierwszy krok, to czekam na drugi.
  
Niższe podatki większa przedsiębiorczość ... Szkoda tylko że premier i ministrowie nie pamiętają, że nic tak nie wpływa na spadek bezrobocia i wzrost gospodarczy jak obniżanie podatków i akcyz, ale również wspieranie nowych kierunków kształcenia (poza takimi wynalazkami jak "administracja publiczna"). Ważne jest też tanie państwo a nie tylko tanie usługi.
  
Administrator Do stereokomparatra: proszę o więcej kultury przy wyrażaniu swych opinii. Sugeruję też stosowanie jednego nicka, a nie chowanie się pod różnymi.
  
hehe autografy powiadasz ? Tak sobie wyobrażam "co się będzie działo z osnową "zastabilizowaną" i "wyrównaną" przez patałacha uprawnionego który nie zauważył nadejścia ery cyfrowej i do tej pory wysługiwał się młodszymi bez uprawnień. Oj już to sobie wyobrażam....
  
do geodety rzekomo uprawnionego Geodeto "uprawniony" właśnie potwierdziłeś swoimi słowami jak zbędni są uprawnieni, ważna jest wiedza jaką się posiada a nie uprawnienia! a w kraju chyba już dość takich geodetów uprawnionych do których chyba właśnie Ty się zaliczasz, którzy zdali egzaminy, albo za czasów PRLu dostali je za darmo a teraz biorą kasę za same podbijanie operatów... mogłoby się to w końcu skończyć... . A co do geodetka i do p. Muchy to wolałabym wyluzować i się do tego przyzwyczajać :D
  
durny ten Gowin, czy co? rozumiem, że można zastanawiać się nad uwolnieniem "jedynki", ale 3 i 7 ?!? przecież uprawnienia nie dotyczą osoby, która fizycznie wykonuje prace w terenie, czy przy autografie, ale osoby, ktora odpowiada za całość przez klientem i za wprowadzenie prawidłowych danych do zasobu, wyobraźmy co się będzie działo z osnową "zastabilizowaną" i "wyrównaną" przez patałacha zaraz po technikum lub wyższej uczelni, któremu się zdaje, że wszystko wie, a wbrew opini świeżo upieczonych geodetów, GPS nie służy do wszystkiego czyżby Grad nie miał z czego płacić uprawnionym przy jego biedronkowych cenach ?
  
geodeta upraGniony??? hahaha
  
Ad. 'geodetce' [TEKST USUNIĘTY PRZEZ ADMINISTRATORA Z UWAGI NA CHAMSKIE ODNOSZENIĘ SIĘ DO KOMENTUJĄCYCH]
  
bardzo dobrze Bardzo dobrze. Jak już mają odpalone buldożery to mogli po wszystkich zakresach pojechać. Ale może to w kolejnym podejściu.
  
Argumentacja Nie rozumiem tego zjawiska do końca. Argumentuje się to zwiększeniem konkurencji a tym samym obniżką cen usług. Nie wiem jak Wy ale ja jakoś nie wyobrażam sobie jeszcze większej obniżniżki cen w stosunku do tego co dzieje się na naszyn rynku w ostatnich latach.
  
upranienia proponowałabym znieść 1 i 2 co nam z tych zwolnień;/
  



wiadomości

TPI

Centrala Warszawa tel. (22) 632 91 40 warszawa@tpi.com.pl Biuro Gdańsk tel./faks (58) 320 83 23 gdansk@tpi.com.pl Biuro Wrocław tel./faks (71) 325 25 15 wroclaw@tpi.com.pl Biuro Poznań tel./faks (61) 665 81 71 poznan@tpi.com.pl Biuro Kraków...

GEOPRYZMAT
RASZYN

Serwis gwarancyjny i pogwarancyjny instrumentów firmy Pentax, Kolida i innych.
    poprzedni miesiąc następny miesiąc
ponwtśroczwpiąsobnie
1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031
strzałka w dółnadchodzące wydarzenia
2025-05-07 | KRAKÓW
Space Connect Meetup Kraków 2025. Technologie kosmiczne w służbie innowacji
Space Connect Meetup to cykliczne wydarzenie łączące sektor kosmiczny z pozostałymi branżami. W...
więcej
2025-05-12 | WARSZAWA oraz ONLINE
Automatyczne generowanie map z BDOT10k; w porównaniu do generowania z OpenStreetMap
„Automatyczne generowanie map z BDOT10k; w porównaniu do generowania z OpenStreetMap”...
więcej
2025-05-14 | JANÓW LUBELSKI
VIII Konferencja Naukowo-Techniczna pn. "Kierunki rozwoju i innowacje w geodezji i kartografii"
Tematyka konferencji: • nowoczesne techniki i technologie pomiarowe, • wykorzystanie...
więcej
2025-05-14 | DĘBLIN
NC2025 - Rola nawigacji w transporcie lotniczym, morskim i lądowym
Celem konferencji będzie wymiana doświadczeń, prezentacja wyników badań własnych oraz najnowszych...
więcej
2025-05-19 | POZNAŃ
Człowiek w przestrzeni: działalność, efekty i perspektywy
Konferencja ma na celu rozpowszechnienie i popularyzację studenckich osiągnięć z zakresu geografii...
więcej
2025-05-21 | WARSZAWA
Geodezja inżynieryjna w procesie realizacji inwestycji budowlanej
Zakład Geodezji Inżynieryjnej i Systemów Pomiarowych Politechniki Warszawskiej zaprasza na...
więcej
strzałka w dół zobacz pozostałe
Apeks skanuje zabytkowe młyny
play thumbnail
czy wiesz, że...
strzałka w dół Czy wiesz, że...
w XVI w. szlachta folwarczna na Mazowszu miała majątki o średniej powierzchni 42 hektarów?
następny
strzałka w dółGeoludzie
Franciszek Biernacki (1897-1984)

Franciszek  Biernacki  (1897-1984)
Urodził się Piotrkowie Trybunalskim 2 kwietnia 1897 roku, był synem kolejarza. W wieku 18 lat wstąpił do Legionów Polskich do Pierwszej Brygady. W latach 1915-16 walczył na Wołyniu i Polesiu. W 1918 w stopniu sierżanta był już żołnierzem...
więcej

strzałka w dółGeodaty
1994
Wojskowa służba geograficzna prowadzi mapy cyfrowe według standardów NATO (STANAG).
następny

© 2023 - 2025 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji: geoforum@geoforum.pl

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
geoforum@geoforum.pl
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS

RODO
polityka prywatności
mapa strony
kontakt
reklama

v2