Dotychczas dane przestrzenne tego projektu udostępniane były na licencji Creative Commons. Przedstawiciele OSM doszli jednak do wniosku, że jej zapisy nie pasują do specyfiki przedsięwzięcia i w niektórych krajach nie chronią wystarczająco tych zasobów. Dlatego zdecydowano się na licencję OdBL (Open Database License).
Krok ten wymagał jednak tego, by wszyscy współtwórcy danych OSM zaakceptowali nowe warunki. Jeśli ktoś tego nie uczynił, wprowadzone przez niego dane będą przeniesione do odrębnej bazy, a tym samym nie będą już widoczne w głównym zasobie OSM. Przechodzenie na nową licencję rozpoczęło się 1 kwietnia, jednak dopiero teraz ruszyło czyszczenie danych.
Jak zapewniają przedstawiciele OpenStreetMap, w wyniku tego procesu z map zniknie tylko około 1% danych. Niestety, dla Polski wskaźnik tej będzie dużo wyższy. Wynika to z tego, że wiele danych OSM zostało kilka lat temu zaimportowane z konkurencyjnego, choć dostępnego wówczas na tej samej licencji, otwartego projektu kartograficznego Uzupełniającej Mapy Polski. Część jego członków nie zaakceptowało licencji OdBL – ich dane wraz z relacjami są więc obecnie usuwane. Efekt tego zabiegu jest dobrze widoczny m.in. w Zielonej Górze.
Obszary, dla których przeprowadzono już czyszczenie danych, można zobaczyć na specjalnie przygotowanej mapie.