Bazując na wynikach przeprowadzonej przez siebie analizy terminowości weryfikacji prac geodezyjnych, Waldemar Izdebski zawnioskował w październiku ub.r., aby w ramach najbliższej nowelizacji Pgik, skrócić o 30% aktualne ustawowe terminy maksymalne i wprowadzić nowe – odpowiednio 5, 7 i 14 dni roboczych.
„W zdecydowanej większości powiatów weryfikacja odbywa się i tak praktycznie w ciągu 2–3 dni roboczych, ale wprowadzenie krótszych terminów zapewne bardziej zmotywuje inne powiaty do działań w kierunku przyspieszenia procesu weryfikacji, a nowe terminy zapewne korzystnie wpłyną na przyspieszenie procesu inwestycyjnego” – zaznaczył autor wniosku.
W odpowiedzi na to ministerstwo rozwoju przedstawiło własną analizę, z której wynika, „że w zależności od miesiąca w roku kalendarzowym oraz od wielkości obszaru prac geodezyjnych od 8% do 19% powiatów przekroczyłoby zaproponowane skrócone terminy przeznaczone na weryfikację prac geodezyjnych”.
W związku z tym zdaniem resortu obecnie obowiązujące regulacje są optymalne i brak jest uzasadnienia do uwzględnienia propozycji Waldemara Izdebskiego.
MRiT nie wyklucza jednak, że w przyszłości „w wyniku prowadzonych analiz dotyczących terminowości weryfikacji, zwłaszcza po zakończeniu prac nad standaryzacją kosztów realizacji zadań zleconych z zakresu geodezji i kartografii, stosowna zmiana przepisów stanie się zasadna. Ewentualna zmiana przepisów mogłaby być również związana z ewentualnymi zmianami w obszarze m.in. zakresu weryfikacji oraz możliwości wykorzystania narzędzi informatycznych, które pozwoliłyby na większe zautomatyzowanie tych procesów”.