W obawie przed wrogimi działaniami Korei Północnej władze Japonii wystrzeliły 28 listopada satelitę szpiegowskiego Daichi (co w języku japońskim oznacza Ziemię). Skonstruowany w zakładach Mitsubishi Heavy Industries aparat będzie wykonywał zdjęcia o rozdzielczości 60 cm.
Daichi nie jest pierwszym japońskim satelitą szpiegowskim. Wcześniejsze aparaty charakteryzowała jednak niższa rozdzielczość wykonywanych obrazów – maksymalnie 1 metr. Władze „Kraju Kwitnącej Wiśni” nie spoczywają jednak na laurach, gdyż deklarują, że pracują nad zbudowaniem satelity, który będzie wykonywał zdjęcia o rozdzielczości nawet 40 cm. Od 1998 roku, kiedy Korea Północna przeprowadziła udaną próbę rakiety dalekiego zasięgu, Japonia wystrzeliła aż pięć satelitów obserwacyjnych. Do 2011 roku na orbicie znajdą się dwa kolejne (w tym jeden radarowy).
Władzie Japonii zaznaczają, że Daichi nie będzie wyłącznie szpiegował. Aparat ma być wykorzystywany także w celach pokojowych – m.in. do monitorowania klęsk żywiołowych oraz poszukiwania złóż. Koszt zbudowania i wystrzelenia satelity wyniósł 580 mln dolarów.